Madonna Wrocławia to (chyba) ja!
Tak się jakoś złożyło, że przez ostatnie cztery dni znowu byłam przewodnikiem po tym cudownym mieście. Ta rola to dla mnie zawsze wielka przyjemność, odskocznia i sprawdzian – kto da więcej. W zależności od tego jakich mam gości i na … Kontynuuj czytanie „Madonna Wrocławia to (chyba) ja!” →