JADĘ PO (DO) CIEBIE MISTRZU!

[…]Czekałam na tę chwilę bardzo długo. Wspomnienia związane ze Słupskiem są bardzo eteryczne i nienachalne. Kiedy myślę o tym ciepłym lecie, cudnych dniach i długich wieczorach to nie mogę wytrzymać spokojnie na miejscu. Wstaję. Chodzę nerwowo po przedziałach jakby to … Kontynuuj czytanie „JADĘ PO (DO) CIEBIE MISTRZU!”

Gdzie się nie obrócę tam Witkacy!

Jeśli mogłabym cofnąć czas aby doświadczyć czegoś niezwykłego, poprosiłabym o spotkanie z dwoma dżentelmenami. Dlaczego z dwoma? Ponieważ spotkanie z Witkacym bez wcześniejszej wizyty u Cierplikowskiego jest po prostu niemożliwe. Jestem w domu. Nareszcie. Musiałam się pospieszyć, aby zdążyć na … Kontynuuj czytanie „Gdzie się nie obrócę tam Witkacy!”